Moją wielką pasją jest kino. Skończyłam filmoznawstwo i choć nie wiem czy to powód do dumy czy nie - studia te nauczyły mnie wyjść poza ramy i zrozumieć dlatego filmowe historie są takie ciekawe. Mam więc filmowy umysł - myślę filmowo i widzę filmowo. W trakcie reportaży widzę zawsze mnóstwo skojarzeń z danym, konkretnym dziełem ale wciąż… to co mój filmowy umysł pobudza do działania to ludzie. To Wy inspirujecie mnie do pisania historii, do tworzenia siatki skojarzeń dzięki którym powstają sesje chociażby jak ta z Marysią i Dominikiem.
Gdy dowiedziałam się, że Dominik jest pilotem, mój umysł nie musiał długo szukać by znaleźć odpowiednią inspirację. Top Gun. To jasne jak słońce. I tak powstała sesja - nieskromnie powiem jedna z których jestem najbardziej dumna! wymarzona i wyczekana, iście filmowa. Ogromnie dziękuję łódzkiemu Areoklubowi, który przyjął mój szalony pomysł z otwartymi ramionami. Bez Was to by się nie udało.
Zobacz więcej:
Sesja na lotnisku - sesja inspirowana
“Top Gun"