Ta sesja jest dowodem na to, że jeśli wszystko się zgra - ludzie, czas i miejsce… to nie potrzebujemy długich godzin by stworzyć magię. Wystarczy wizja i zaangażowanie dwóch stron.

Z tą cudną dwójką spotkałam się w wyjątkowej łódzkiej, industrialnej przestrzeni. Na sesję mieliśmy 30 minut. I choć był to całkiem pochmurny, kwietniowy dzień, ich czułość, spokój i uśmiech była widoczna na każdym ujęciu. Tak, zwykły spacer w trakcie którego śmialiśmy się i rozmawialiśmy o wszystkim przerodził się w filmową opowieść o oczekiwaniu na nadchodzący cud.

Zobacz więcej:

19 kwietnia 2023

Miejska sesja ciążowa jak z filmu